s [ Pobierz całość w formacie PDF ]

odruch jak w mędrcach ze Wschodu, którzy  upadli na twarz i złożyli Mu pokłon
(Mt 2,11). Kiedy zaś przychodzimy do Niego z jakąś prośbą, mamy taką samą po-
trzebę jak Kananejka, która  upadła przed Nim i prosiła: Panie, dopomóż mi!
(Mt 15,25) I nieraz chcielibyśmy się przyłączyć do ślepego od urodzenia, który
pełen wdzięczności wyznał wiarę  i oddał Mu pokłon (J 9,38). I do apostołów,
52 Podstawowe wiadomości na temat początków plastyki chrześcijańskiej można znalezć w podręczniku ks.
Franciszka Stopniaka pt. U zródeł chrześcijaństwa. Archeologia. Podano tam m.in. informację, że zachowało się
ponad trzysta malowanych lub rzezbionych przedstawień Chrystusa Dobrego Pasterza pochodzących z III wieku,
a więc jeszcze z okresu prześladowań chrześcijaństwa (s. 85).
Wlascicielem tego egzemplarza ebooka jest Piotr Bulanda - piterson3@poczta.onet.pl - NrKlub: 109
Miejsce świętych obrazów w naszej drodze do Boga
111
Matka Boża Aniołowie Zwięci  o. Jacek Salij OP
którzy, rozpoznawszy w Chrystusie Pana wszechświata,  upadli przed Nim mó-
wiąc: Prawdziwie jesteś Synem Bożym! (Mt 14,33) Kiedy zaś ogarnia nas dzięk-
czynienie za Jego śmierć i zmartwychwstanie, chciałoby się podejść do Niego ra-
zem ze świętymi niewiastami,  objąć Go za nogi i oddać Mu pokłon (Mt 28,9).
Otóż obraz Ukrzyżowanego czy inny wizerunek Pana Jezusa ogromnie ułatwia
nawiązanie z Nim takiego właśnie, serdecznego, a zarazem adoracyjnego spotka-
nia. Toteż jeśli ktoś dopatruje się w świętych obrazach jakiegoś podobieństwa do
bałwochwalczych posągów, po prostu uległ zaślepieniu i nie widzi różnicy między
światłem a ciemnością. Jak to wspaniale wyraził prześladowany przez ikonokla-
stów biskup Konstantynopola, św. German (+ 733): ich nauka  podważa całą Bożą
ekonomię według ciała .
 Wszak  zacytujmy po raz ostatni list apostolski Jana Pawła II  patrząc na ludzkie
oblicze Syna Bożego, który jest «Obrazem Boga Niewidzialnego», można dostrzec
Słowo, które stało się ciałem Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata. Dlatego
sztuka może ukazywać ludzką twarz Chrystusa i kierować tych, którzy ją kontem-
plują, ku niewysłowionej tajemnicy tego Boga, który stał się człowiekiem dla nasze-
go zbawienia. Papież Hadrian pisaÅ‚: «Gdy patrzymy na obraz ukazujÄ…cy ciaÅ‚o, które
Syn Boży zechciał przyjąć dla naszego zbawienia, Jego widzialne oblicze przyciąga
nas i prowadzi naszą duszę ku niewidzialnemu majestatowi Boga. W ten sposób ad-
orujemy i czcimy samego Odkupiciela, wysławiamy Go w duchu, albowiem napisa-
ne jest: Bóg jest duchem. I dlatego my w duchu naszym sÅ‚awimy Jego bóstwo» .
Na zakończenie jeszcze dwie uwagi. Pierwsza będzie dotyczyć religijnego sensu
obrazów Matki Bożej oraz innych świętych. Znakomicie problem ten przedstawił
w roku 426 św. Cyryl z Aleksandrii:  Jeśli sporządzamy obrazy pobożnych ludzi,
to przecież nie w tym celu, żeby ich uwielbiać jako bogów, ale żeby  patrząc na
nich  pobudzać się do współzawodnictwa z nimi. Natomiast obrazy Chrystusa
sporządzamy w tym celu, ażeby duszę naszą pobudzać do miłowania Go (Obja-
śnienie Psalmów 113,16).
Do drugiej uwagi natchnęło mnie studium Congara na temat kategorii  słuchać
i  widzieć w Piśmie Zwiętym. Otóż samą istotą starotestamentalnej postawy wo-
bec Boga było słuchanie Go. Słowo  słuchać pojawia się w Starym Testamencie
Wlascicielem tego egzemplarza ebooka jest Piotr Bulanda - piterson3@poczta.onet.pl - NrKlub: 109
Monoteizm a oddawanie czci świętym
112
Matka Boża Aniołowie Zwięci  o. Jacek Salij OP
około tysiąca stu razy. Ewangelia wprowadza harmonię między obu tymi kategoria-
mi, a nawet na pierwszym miejscu stawia widzenie:  Szczęśliwe oczy wasze, że wi-
dzą, i uszy wasze, że słyszą (Mt 13,16). Dlatego zaś widzenie wysuwa się na pierwsze
miejsce, bo ostatecznym naszym przeznaczeniem jest oglÄ…danie Go twarzÄ… w twarz.
Zdaniem Congara, to nie jest przypadek, że protestantyzm ma tendencję do odrzu-
cania zarówno sakramentów, jak świętych obrazów, jak samej nawet mszy świętej.
Nie jest również przypadkiem, że szczególnie mocno znaczenie świętych obrazów
podkreśla się w prawosławiu i w ogóle w duchowości chrześcijan wschodnich. Du-
chowość protestancka jest bowiem mało wrażliwa na obecność rzeczywistości zmar-
twychwstania już teraz, zaś chrześcijaństwo wschodnie, przeciwnie: bardzo intensyw-
nie stara się otwierać na zstępowanie życia wiecznego już w nasze życie doczesne.
Spróbujmy zauważyć, jak bardzo religijne zrozumienie dla świętych obrazów może
uszlachetnić całą naszą wyobraznię. Mianowicie człowieka, który potrafi z wiarą
stanąć przed świętym obrazem, nie trzeba przekonywać, że oczyma cielesnymi
potrafimy oglądać również rzeczy duchowe. Wielka szkoda, że współczesna kul-
tura niemal zupełnie zdolność tę zagubiła. Może nie byłoby tego  obrazoburstwa
z nadmiaru , którym przepełnione są nasze ulice, kina i telewizja. Twórca tego
terminu, Gilbert Durand,  obrazoburstwem z nadmiaru nazywa cechujÄ…cÄ… wielu
współczesnych ludzi, samych zresztą malarzy i rzezbiarzy nie wyłączając, niewraż-
liwość na głębsze wymiary, jakie mogą znajdować się w obrazie. Jednak jest to już
problem ogólnokulturowy, który z wiarą wiąże się tylko pośrednio.
Monoteizm a oddawanie czci świętym
Słyszy się czasem absurdalne twierdzenie, jakoby kult świętych wszedł na miej-
sce dawnego kultu bożków i że praktycznie jest on kontynuacją politeizmu.
Przypatrzmy się zatem, jak nieprzejednanymi przeciwnikami wielobóstwa byli
chrześcijanie starożytni, a zarazem jak jednoznacznie właśnie oni mówili o tym,
że cześć oddawana świętym nie ma z kultem bożków nic wspólnego. Bo trzeba
wiedzieć, że pobożność chrześcijańska bardzo wcześnie przyznała świętym na-
leżne im miejsce w życiu Kościoła.
Wlascicielem tego egzemplarza ebooka jest Piotr Bulanda - piterson3@poczta.onet.pl - NrKlub: 109
Monoteizm a oddawanie czci świętym
113
Matka Boża Aniołowie Zwięci  o. Jacek Salij OP
Odwołam się na początku do niezwykle interesującego świadectwa, jakie znajdu-
je się w opisie męczeństwa biskupa Smyrny, Polikarpa, który w swojej młodości
był uczniem Apostoła Jana. Otóż kiedy w około 156 roku umarł on śmiercią mę-
czeńską, prokonsul nie chciał oddać jego szczątków, motywując to tym, iż  rzeko-
mo moglibyśmy porzucić Ukrzyżowanego, a oddawać cześć boską Polikarpowi 53.
Krótki ten zapis rejestruje dwa ważne zjawiska. Po pierwsze, już nawet niechrze-
ścijanie zauważali w owym czasie, iż w Kościele oddaje się cześć męczennikom.
Po wtóre zarzut, jakoby mogła to być cześć należna Bogu, wydawał się ówczesnym
chrześcijanom tak absurdalny, że samo wypowiedzenie go ujawniało  jak sądził
anonimowy autor Męczeństwa świętego Polikarpa  jego całkowitą bezzasadność.
 Nie rozumieli [nasi przeciwnicy]  wyjaśnia ów osiemnaście i pół stuleci starszy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • srebro19.xlx.pl