s
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Olejek jest koloru czystego złota. A kiedy dotknie skóry, powinien ją sparzyć i przeniknąć
do ciała z intensywnością ognia. Jest czystym światłem przeniesionym przez pragnienia.
Nie jest Wolą Maga, pragnieniem niższego osiągnięcia wyższego, lecz jest tą iskrą czegoś
wyższego w Magu, która pragnie zjednoczyć ze sobą coś niższego.
Gdyby zatem Mag nie został wpierw namaszczony olejkiem, całe jego dzieło byłoby
zmarnowane i złe.
Olejek składa się z czterech substancji. Podstawą wszystkiego jest olej z oliwy. Oliwa
jest, tradycyjnie, darem Minerwy, Mądrością Boga, Lotosem. W niej rozpuszczają się
pozostałe trzy olejki : olej z mirry, olej z cynamonu i olej z galangalu. Mirra odnosi się do
Binah, Wielkiej Matki, która jest zarówno zrozumieniem Maga, jak i tym smutkiem i
współczuciem, jakie budzi kontemplacja Wszechświata. Cynamon reprezentuje Tifereth,
Słońce - Syna, w którym Chwała i Cierpienie są tożsame. Galangal reprezentuje Kether i
Malkuth, Pierwszego i Ostatniego, Jeden i Wielu, jako że w tym Olejku są oni Jednym.
Olejki te zebrane razem reprezentują zatem całość Drzewa Życia. Dziesięć Sefirotów
zlewa się w czyste złoto.
Olejek nie może zostać przygotowany z surowej mirry, cynamonu i galangalu. Próba taka
wytworzy jedynie brązową maź, z której nie powstanie olej. Z substancji tych musi
zostać wytłoczony olej, zanim zostaną połączone ze sobą.
Doskonały Olejek jest najbardziej przenikający i subtelny. Stopniowo rozprzestrzenia się
świecącą mgiełką na każdy przedmiot w Świątyni. Każdy z tych przedmiotów będzie
zatem płonąć w świetle Lampy. Olejek ten jest taki, jak to, co się znajdowało we wdowim
dzbanku : odnawia i zwielokrotnia się cudownie, jego zapach wypełnia całą Świątynię,
jest duszą, której ordynarniejszym zapachem jest ciało.
Flakonik zawierający Olejek powinien być z czystego kryształu, a niektórzy Magowie
tworzą go w kształcie kobiecej piersi, jako że jest ona prawdziwym pokarmem dla
wszystkiego, co żyje. Z tej również przyczyny robi się go z macicy perłowej i zatyka
rubinem.
ROZDZIAŁ VI
Różdżka
Wola Maga jest w swej istocie dwojaka, jako że zakłada początek i koniec ; chcąc się stać
czymś, to przyznać, że się tym czymś nie jest.
Stąd chcieć czegokolwiek nie będącego czymś najwyższym, to wciąż błądzić. Jakakolwiek
wola nie będąca oddaniem siebie Ukochanemu jest Czarną Magią. A jako że to poddanie
się będące tak prostym czynem, postrzegane jest przez nasz przeładowany umysł jako
coś bardzo trudnego, konieczny jest trening. Co więcej, Jaźń, która składa siebie w
ofierze, musi być całą Jaźnią. Nie można przyjść pod ołtarz Najwyższego z nieczystym lub
niepełnym ofiarowaniem. Jak napisane jest w Liber LXV, "Jego oczekiwanie jest końcem,
a nie początkiem".
Trening ten może doprowadzić do różnego rodzaju komplikacji, w zależności od natury
Ucznia i stąd może być dla niego konieczne korzystanie z takich rzeczy, które innym
wydawałyby się nie związane z celem. Tak samo nie jest a priori jasne, po co graczowi w
bilard potrzebny jest rejestr.
Gdy pragniemy czegokolwiek, przyjrzyjmy się temu, czy wola nasza jest wystarczająco
mocna, by zdobyć coś, czego pragniemy bez straty czasu.
Trzeba zatem koniecznie rozwinąć wolę do największych rozmiarów, nawet jeśli
ostatecznym zadaniem jest całkowite jej poddanie. Częściowe poddanie się niedoskonałej
woli nie liczy się w Magii.
Ażeby wola stała się dźwignią, konieczny jest punkt oparcia. Punktem oparcia jest główna
aspiracja Ucznia. Wszelkie zachcianki, które nie podlegają tej podstawowej woli, są jak
wyciek lub jak tłuszcz u atlety.
Większość ludzi na świecie cierpi na ataksję. Nie potrafią oni skoordynować swoich mięśni
[ Pobierz całość w formacie PDF ]