s
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Edward już otwierał usta, by zaprotestować, lecz Honey uciszyła go, kładąc
dłoń na jego dłoni. Edward będzie słuchał.
Przez następne pół godziny Honey odgrywała rolę moderatorki. Na
zakończenie ustalono, że jeśli Hamilton otrzyma propozycję od łowcy
talentów, odbędzie się narada rodzinna z udziałem starszych braci i wspólnie
rozważą wszelkie za i przeciw. Tymczasem Hamilton przestanie ciągle
50
R
L
T
próbować wykręcić się od chodzenia do szkoły i będzie odrabiał prace
domowe.
Dobra w tym jesteś pochwalił Edward, kiedy chłopak poszedł do
siebie. Często podejmujesz się mediacji?
Wręcz przeciwnie. To biedny Woody bardzo często musiał łagodzić
zadrażnienia między mną a rodzicami. Zawsze pilnował, żeby obie strony
mogły przedstawić swoje racje.
Ty sprawiałaś kłopoty? Edward popatrzył na nią i pokręcił
głową, jakby nie mógł w to uwierzyć. W życiu.
Honey roześmiała się, wzięła swoją pustą filiżankę i skierowała się do
drzwi.
A teraz, doktorze Goldmark, jeśli pan pozwoli, udam się do siebie.
Muszę przestudiować kilka tekstów i opracować plan wycieczki.
Naszej sobotniej wycieczki?
Owszem.
Uchylisz rąbka tajemnicy?
Nie. Dobranoc.
Była już w drzwiach, kiedy ją zawołał.
Honey! A cukier?
Jaki cukier? Nie potrzebuję cukru. Z tymi słowami pomachała
mu ręką i wyszła.
Edward odprowadził ją wzrokiem, wdzięczny za to, co dziś zrobiła, i
zupełnie zagubiony w swych uczuciach.
51
R
L
T
ROZDZIAA PITY
Honey kategorycznie zabroniła Lorelai przychodzenia do pracy do
końca tygodnia, tłumacząc, że potrzebny jest jej odpoczynek. Zapewniła
Edwarda, że szybko się uczy i panuje nad sytuacją. Musiał przyznać, że nie
przesadziła. Zewsząd bowiem dochodziły do niego głosy zachwytu nad
wspaniałą doktor Honeysuckle.
Podarowała mi taką specjalną maść, którą sama robi mówiła pani
Etherington, kiedy przypadkiem spotkali się w markecie. To pierwszy lek
od lat, który przyniósł mi ulgę. Wyjaśniła, że jest w stu procentach
naturalny, i dała mi przepis, więc teraz sama mogę go zrobić. Edward nie
pamiętał, kiedy ostatni raz widział panią Etherington tak rozradowaną. Z
przyjemnością będę chodziła do niej po porady tak długo, jak u nas zostanie.
Na koniec pani Etherington poklepała Edwarda po ręce i łagodnym tonem
powiedziała: Myślę, że spodobałaby się twojej mamie.
Edward z wrażenia słowa z siebie nie mógł wykrztusić. Uśmiechnął się
tylko i kiwnął głową,
Pani Etherington ma rację odezwała się Connie, właścicielka
marketu, kiedy starsza pani wyszła. Byliśmy z Gregiem u doktor
Honeysuckle, bo staramy się o dziecko, ale mamy z tym kłopoty. Nie
tylko zaleciła nam kurację ziołową, ale była taka... Connie zabrakło słów.
Słuchała mnie, jakbym była jej jedyną pacjentką, jakbym w tamtej chwili
była dla niej najważniejsza. Dzięki niej poczułam się...
Wyjątkowa? podpowiedział Edward.
Właśnie. Nie chodzi o to, że nie lubię ciebie albo Lorelai, ale
myśmy razem dorastali i krępuje mnie mówienie wam o takich sprawach, a
52
R
L
T
Honey to co innego. Ona działa na człowieka jak balsam.
Na stacji benzynowej, w pubie, nawet na nabrzeżu dla wędkarzy,
wszyscy wychwalali doktor Honeysuckle pod niebiosa. Edward wiedział, że
powinien się cieszyć, że współpraca tak dobrze się układa, niemniej był
zirytowany. Na dodatek podejrzewał, że powodem jego irytacji nie są
sprawy zawodowe, lecz niewiedza, dokąd Honey zamierza go zabrać w
sobotę na wycieczkę.
Początkowo mieli wyruszyć około południa, po porannym dyżurze,
lecz ponieważ zgłosiło się tylko dwóch pacjentów i Lorelai uparła się
przyjść i ich przyjąć, umówili się na ósmą rano. Czyli za kwadrans.
Edward siedział przy starym stole w kuchni, przy którym zjadł
niezliczoną liczbę posiłków, wypił morze kawy, podjął wiele ważnych
decyzji, lecz to swojskie otoczenie nie przynosiło mu pocieszenia. A winna
temu była oczywiście Honey! To jej obecność wytrącała go z równowagi.
Mieszkańcy miasteczka od razu ją zaakceptowali i polubili, natomiast on,
zamiast skakać do góry z radości, że pacjenci są szczęśliwi, nie mógł spać
po nocach. Myślał o Honey, o jej włosach, strojach, świetnej figurze, lekko
cynamonowym zapachu...
Zamknął oczy i ścisnął nasadę nosa. Spodziewał się, że dziś Honey
będzie go zachęcała do rozmowy o rodzicach, chociaż od tamtego
wtorkowego poranka, kiedy wzrokiem pieściła jego ciało, nie wróciła do
tego tematu. Czy w tych okolicznościach można się dziwić, że nie mógł
spać?
Przy Amelii nigdy nie czuł takiej burzy hormonów, a przecież
zamierzał się z nią ożenić! Dlaczego nie może przestać myśleć o kobiecie,
która jest dla niego nieodpowiednia? Czy to coś znaczy? A na dodatek
pomogła mu dojść do ładu z Hamiltonem i zrobiła relaksujący masaż.
53
R
L
T
Dopiero pózniej się zorientował, że wykorzystała znajomość akupunktury i
zastanawiał się, czy nie zbyt pochopnie zakazał jej stosowania leków i
[ Pobierz całość w formacie PDF ]