s [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Mówiłem o tym podczas spotkania w siedzibie Kongresu Polonii Amerykańskiej w Chicago i
odniosłem wrażenie, że moje słowa spotkały się z pełnym zrozumieniem.
Stanisław Michalkiewicz
www.michalkiewicz.pl
Cykl Myśląc Ojczyzna
Ruchy kadrowe i polityczne
Komentarz · Radio Maryja · 26 kwietnia 2007 | www.michalkiewicz.pl
Szanowni Państwo! Abdykacja Marszałka Sejmu Marka Jurka pociągnęła za sobą konieczność
ponownego obsadzenia tej funkcji. Wprawia to w drżenie całą koalicję rządową, bo
nominacja nowej osoby na takie stanowisko narusza chwiejną równowagę, powodując ruch
kadrowy na całej przestrzeni  od samej góry do samego dołu.
Jeśli nowym marszałkiem zostałby, dajmy na to, minister Wassermann, to od razu trzeba by
kogoś powołać na stanowisko ministra-koordynatora służb specjalnych. Na takie stanowisko
byle kogo mianować nie można, tylko osobę z doświadczeniem. Sęk w tym, że osoby z
doświadczeniem już zajmują inne stanowiska.
Powiem więcej  wiele stanowisk zajmują tez osoby bez jakiegokolwiek doświadczenia, co
zresztą  widać, słychać i czuć . Zatem trzeba by osobę z doświadczeniem odwołać z
dotychczas zajmowanego stanowiska, no i powołać na nie kogoś innego, kto przecież już
jakieÅ› stanowisko piastuje  i tak dalej.
A przecież ten ruch kadrowy nie dotyczy tylko samych zainteresowanych. Taki, dajmy na to,
minister Wassermann, ma przecież swoich zaufanych współpracowników, których będzie
chciał mieć przy sobie na stanowisku Marszałka Sejmu. Oznacza to, że współpracownicy
marszałka Jurka będą musieli poszukać sobie nowych posad, a przecież nowy minister-
koordynator służb specjalnych też będzie chciał na nowym stanowisku mieć przy sobie
dawnych, zaufanych współpracowników  i tak dalej. Widzimy więc, że ruch kadrowy
zapoczątkowany abdykacją jednego tylko Marka Jurka zatacza coraz szersze kręgi,
naruszając delikatną równowagę wewnątrz koalicji.
A przecież na tym nie koniec, bo i w otoczeniu polityków też wystąpi potężny ruch kadrowy.
Każdy z nich bowiem ma rodzinę, przyjaciół i przyjaciółki. Jedne rodziny będą szły w górę, o
ich względy będą zabiegać różni znajomi, członkowie rodzin mogą dostać różne posady, albo
 jeśli już do niczego się nie nadają  to miejsca w radach nadzorczych spółek Skarbu
Państwa.
Inne rodziny w tym samym czasie będą pogrążać się w smutku i osamotnieniu; nikt nie
będzie do nich dzwonił, zaczną pojawiać się monity o konieczności spłaty kredytu bankowego
 i tak dalej. Jedni przyjaciele dostanÄ… koncesje na hurtownie spirytusu, a inni je stracÄ…, a
kto wie  może nawet zapoznają się z prokuratorem?
Jedne przyjaciółki zaprenumerują sobie  Twój Styl , albo jakieś inne czasopismo dla
snobujących się nuworyszów i zaczną bywać na imprezach z udziałem telewizyjnych gwiazd,
gangsterów i luksusowych dam, podczas gdy inne zaczną się zastanawiać, gdzie by tu dobrze
ulokować oszczędności zgromadzone w okresie dobrego fartu  no i szukać sobie nowych
przyjaciół.
Przypominam o tym wszystkim, bo wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy ze skutków abdykacji
nawet jednego wysokiego dygnitarza. Tymczasem są one porównywalne z tak zwanym
efektem motyla; motyl, dajmy na to, w Chinach poruszy skrzydłami. Wywołany tym ruchem
niewielki powiew, łańcuchem kolejnych następstw, nad Pacyfikiem przerodzi się w tajfun,
pustoszący zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.
Czasami ruch kadrowy wywołany nieoczekiwaną abdykacją jednego wysokiego dygnitarza
staje się trudny do opanowania i wtedy nie ma innego wyjścia, jak ucieczka do przodu w
postaci nowych wyborów.
Czasami wystarcza tylko sama grozba nowych wyborów, żeby towarzystwo się opamiętało,
przypominając sobie przysłowie, ze lepszy wróbel w garści, niż gołąb na sęku, ale czasami
namiętności osiągają taki poziom, że wybory trzeba robić naprawdę.
Trudno powiedzieć, z jaka sytuacją mamy do czynienia obecnie. Osobiście najbardziej bym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • srebro19.xlx.pl