s [ Pobierz całość w formacie PDF ]

57
wiem cz³owiek nie tylko przekszta³ca przyrodê, dostosowuj¹c j¹ do
swoich potrzeb, ale tak¿e urzeczywistnia siebie jako cz³owiek (nr 9).
Praca w gospodarce
Te stwierdzenia o ważności i obowiązku pracy współgrają z tym,
co można stwierdzić na temat roli pracy w gospodarce. Produkcja
dóbr materialnych wymaga różnych czynników, jak kapitał i surow-
ce, ale tylko praca jest czynnikiem aktywnym, który pozwala uru-
chomić pozostaÅ‚e. yród³em bogactwa narodów jest praca (Adam
Smith). Należy ją więc uważać za czynnik główny. Kapitał powstał
na skutek pracy. Człowiek nie jest przy produkcji narzędziem, lecz
jej sprawcą i twórcą (Laborem exercens, nr 7, por. nr 12).
Co więcej, podobnie jest w sferze dóbr niematerialnych: kontak-
ty z ludzmi, życie rodzinne, pomoc blizniemu, wszystkie wymagają
jakiegoś wysiłku, czyli pracy, czy to wewnętrznej, umysłowej, czy
też fizycznej. Bez pracy nie ma żadnego dobra!
Nie należy więc redukować pracy do rzędu jednego z wielu towa-
rów, gdyż jest w gospodarce czynnikiem swoistym i wyjątkowym.
Nie da się jej oderwać od pracującego człowieka, praca nie jest przed-
miotem. Ma jedynie pewne cechy towaru, gdy jest przedmiotem kupna
i sprzedaży. Tym bardziej praca nie powinna być na rynku dyskrymino-
wana. Może to być doraznie wygodne dla przedsiębiorców, ale zle służy
całej gospodarce, gdyż osłabia jej motor.
Praca nie jest przy tym celem samym w sobie, powinna sensow-
nie służyć ludziom (warunku tego nie spełnia praca niszcząca, praca
marnowana, a także  pracoholizm , który może szkodzić pracujące-
mu i jego bliskim). Celem gospodarki w ogóle jest zresztą człowiek,
który z niej korzysta.
Oznacza to, że zdrowy ustrój gospodarczy to taki, która skłania
ludzi do pracy, stwarza możliwość pracy i sprzyja dobremu wyko-
rzystaniu pracy. Taka gospodarka jest zarazem bardziej moralna,
ponieważ sensowna praca sprzyja i materialnemu, i duchowemu ży-
ciu jednostek. I tu okazuje się, że od pozornie ogólnych rozważań
58
teologicznych blisko jest do ocen i wniosków praktycznych: w na-
szym kraju gospodarka tych kryteriów przecież nie spełnia.
Nie skłania do pracy, gdyż jest ona obciążona wysokimi podat-
kami i składkami, co pomniejsza jej widoczne owoce. Ponadto praca
jest skrępowana kłopotliwymi przepisami. Od pracy odciągnęła
łatwość przejścia na emeryturę i zasiłki  w rezultacie mamy w Pol-
sce najmniejszy w Europie odsetek ludzi, którzy pracują zawodowo!
Tym wyższe są podatki i kółko się zamyka.
Skrępowanie podatkami i przepisami hamuje przedsiębiorczość,
a tym samym powoduje bezrobocie. Gdyby nie ogromna emigracja, by-
łoby ono tragicznie wysokie, a i tak jest dotkliwe, zwłaszcza w regio-
nach biedniejszych. Z kolei bezrobocie sprzyja zaniżaniu wynagrodzeń.
W dodatku bezrobocie jest zamaskowane przez to, że wielu
rezygnuje z poszukiwania pracy i wypada ze statystyk. Bezrobocie
ukrywano przez wczesne przechodzenie na emeryturÄ™. AÄ…cznie
w Polsce pracuje niewiele ponad 50% osób w wieku produkcyjnym.
W wieku lat 55 64 jest ich już tylko 28% (w Irlandii ponad 53%).
Ten stan rzeczy trwa od dawna, co rzutuje na zdolność i chęć do
pracy ludzi zepchniętych w zawodową bierność. Tymczasem są oni
dla naszego kraju ogromną rezerwą niewykorzystanych możliwości,
skutecznie marnowanÄ… przez rzÄ…dy ostatnich kilkunastu lat.
Zbiurokratyzowanie powoduje też złe wykorzystanie pracy: bar-
dzo często robi się to, na co pozwalają przepisy, a nie to, co byłoby
korzystniejsze. Zawiłe prawo to także jałowa praca mnóstwa przed-
siębiorców, księgowych i urzędników. Złe wydawanie pieniędzy
z podatków przez władzę oznacza marnotrawstwo, a wiadomo, że
pieniÄ…dze publiczne zawsze sÄ… wykorzystywane mniej efektywnie.
I tu odkrywamy ważną przyczynę, dla której panuje taka niechęć do
pracy. W zdrowym systemie społeczno-gospodarczym praca pozostaje
wysiłkiem, ale nie musi to być wysiłek tak zniechęcający, stresujący,
czasem jałowy. Takim czynią go głównie złe prawa i biurokracja. Wina
za wstręt do pracy leży w znacznej części po stronie państwa i polityki,
a nie tylko w grzechu lenistwa.
59
Moralna szansa przedsiêbiorczoSci
Lata propagandy socjalistycznej, a potem mnogość nadużyć przy
budowaniu nowego ustroju w Polsce, utrwaliły w wielu umysłach
negatywny obraz biznesmena. Tymczasem we współczesnym społe-
czeństwie przedsiębiorcy  czy to właściciele, czy też dyrektorzy
firm  najbardziej ze wszystkich przyczyniajÄ… siÄ™ do wzrostu po-
wszechnego dobrobytu.
KorzySci z przedsiêbiorczoSci [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • srebro19.xlx.pl