s
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wiadomo, o czym mówili.
Ktoś, kto nie panuje nad swoją mową, to nie będzie w stanie kultywować. Jeśli nie potraficie dbać o swoją energię,
to nie macie Dharmy. Dlatego: Dharmy nie można odłożyć nawet na chwilę . Mówiąc przez cały czas, możecie bardzo
łatwo i nierozważnie roztrwonić Dharmę. Nie lubię się wtrącać w sprawy innych ludzi, ale to już naprawdę zbyt wiele!
Jeśli dalej tak będzie, to ludzie, którzy sprzeczają się przez cały dzień, będą łobuzami Miasta Dziesięciu Tysięcy Buddów.
Nic dziwnego, że Buddowie nie chcą już tu przebywać i Bodhisattwowie również trzymają się z dala; nie chcą słuchać tych
ludzi, którzy nie robią nic innego, jak tylko plotkują i paplają. Nie chcę przez to powiedzieć, że w Mieście Dziesięciu
Tysięcy Buddów ludzie nie powinni mówić do siebie. Z pewnością powinni omawiać ważne sprawy, ale nie gadać na
próżno przez cały czas.
Mówicie: Tu się nic nie dzieje. Jestem taki samotny, muszę znalezć kogoś, z kim mógłbym porozmawiać .
To mogłoby być w porządku, ale po pogawędce stracicie całą Dharmę. Jeśli stracicie Dharmę, to jak możecie kulty-
wować Drogę?
2. WYJAZNIENIA CZCIGODNEGO MISTRZA ZE STYCZNIA 1983 r.
Demony skandh nie ograniczają się do pięćdziesięciu rodzajów; może być pięćset, pięć tysięcy, pięćdziesiąt tysięcy albo
nawet pięćset tysięcy rodzajów. Każdy rodzaj można podzielić następnie na dziesięć rodzajów. Jeśli analizować to
szczegółowo, to są tysiące dziesiątków tysięcy rodzajów. Ogólnie, czym jest demon skandhy? W zasadzie nie jest niczym
innym jak tylko masą energii jin, która pochodzi z myśli jin. Myśli jin obejmują myśli przepełnione chciwością, gniewem
i głupotą. Tworzą one skandhy formy, odczuwania, myśli, formowania i świadomości; w każdej z tych skandh tworzone
są wszelkiego rodzaju zjawiska jin. Owe zjawiska jin pojawiają się naturalnie, kiedy osiągacie pewien poziom zręczności.
Gdybyście nie osiągnęli tego poziomu zręczności, nie napotkalibyście tych demonów skandh, nawet gdybyście chcieli.
Manifestują się tylko wtedy, gdy wasza zręczność osiąga ten poziom. Nie martwcie się, kiedy się pojawiają. Nie ma
potrzeby bać się opętania przez demony.
Gdy zjawiska jin się pojawiają, powinniście pozostać spokojni, jak gdyby nie istniały. Patrzcie na nie, jakbyście
ich nie widzieli, słuchajcie ich, jakbyście ich nie słyszeli i odczuwajcie ich zapach, nie odczuwając ich zapachu. Jeśli
nie wchodzicie w widoki, dzwięki, zapachy, smaki, przedmioty dotyku i dharmy, to demony skandh nie będą w stanie
nic wam zrobić. Jeśli nie żywicie chciwości, gniewu i głupoty, to ujarzmicie demony skandh. Jeśli nie macie wady
samolubstwa, pragnienia osobistej korzyści, gonienia za czymś, chciwości czy rywalizacji, wówczas żaden demon nie
będzie w stanie nic wam zrobić.
Teraz, kiedy badamy demony skandh, nie powinniśmy się obawiać demonów. Nie trzeba się bać. Jaka jest ta masa
energii? Można posłużyć się ogólnym porównaniem: Kiedy woda się gotuje i wydziela parę, unoszenie się pary wskazuje
na to, że woda się gotuje
Demony, które napotykacie w kultywacji, są iluzorycznymi transformacjami stworzonymi z myśli jin i energii jin
w waszej własnej naturze. Jeśli potraficie pozostać nieporuszeni przez te iluzoryczne transformacje, to nie ma problemu.
Na przykład, nie ma niczego dziwnego w gotowaniu się wody i powstawaniu pary. Po tym jak para się uniosła, można
pić wodę.
Kiedy ktoś manifestuje demoniczną energię, jest to jak wytapianie złota. Wszelkie zanieczyszczenia są wytopione
i pozostaje jedynie czyste złoto. Kultywacja jest jak wytapianie złota. Mówi się: Prawdziwe złoto nie boi się żaru
pieca . Musicie wytopić czyste złoto i wykuć niezniszczalne ciało Wadżry. Aby uzyskać niezniszczalne ciało Wadżry,
musicie przez cały czas, z każdą myślą, wkładać wysiłek w kultywację. Bez względu na to jaki poziom osiągacie w swojej
kultywacji, nie bądzcie szczęśliwi ani przestraszeni. Dla kultywujących jest to najbardziej istotny i podstawowy sposób
rozwiązywania problemu demonicznych przeszkód.
3. WYJAZNIENIA CZCIGODNEGO MISTRZA UDZIELONE 2 GRUDNIA 1993 r.
Uczeń: Kiedy skandha formy dobiega kresu, wówczas ów człowiek może przekroczyć zmącenie kalp. Kontemplując
przyczynę skandhy formy, widzi, że jej zródłem są złudne myśli o trwałości.
Czcigodny Mistrz: Wciąż ma złudne myśli. Są one trwałe , ponieważ jest on zbyt głęboko przywiązany do tego
stanu.
Uczeń: Czy złudne myśli o trwałości są zródłem skandhy formy?
Czcigodny Mistrz: Tak to jest, gdy osiąga się ten stan. Nie jest to kwestia tego, czy coś jest, czy nie jest zródłem. Nie
da się dotrzeć do istoty tej rzeczy. Wszystko to jest złudne. Forma, odczuwanie, myślenie, formowanie i świadomość
również są takie. Pięć skandh, jak płynące obłoki, przychodzą i odchodzą puste. Trzy trucizny, jak bańki powietrza
w wodzie, unoszą się i znikają . Są nierzeczywiste. Każdy stan jest złudny.
Uczeń: To jest po prostu jak sen. Marzeniom sennym nie można przypisać żadnego sensu.
Czcigodny Mistrz: Tak, we śnie, sześć przeznaczeń istnieje wyraznie. Po przebudzeniu wszystko jest puste i wszech-
świata już nie ma .
4. WYJAZNIENIA CZCIGODNEGO MISTRZA Z 2 GRUDNIA 1993 r.
Uczeń: Ten stan zwany jest czystym światłem zlewającym się z otoczeniem . Jak wyjaśnia się to zdanie?
Czcigodny Mistrz: To oznacza, że ten człowiek jest zbyt sprytny. Ma złudną inteligencję i światową mądrość. Po
prostu jest zbyt bystry.
Uczeń: Do czego odnosi się otoczenie ?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]