s
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pan zbuduje w duszy twojej miasto pokoju i uczyni z ciebie Dom rozkoszy. Z twojej strony
żąda tylko jednego, tego, byś po prostu zawsze, kiedy ulegniesz zmieszaniu, odzyskiwał
równowagę, pokój, samego siebie i swoje dzieła, swoje myśli i odruchy, wszystkie bez
wyjątku.
Podobnie jak miasta nie można zbudować w jednym dniu, i ty nie myśl wcale, że
dojdziesz w ciągu jednego dnia do tego pokoju, do owego wewnętrznego wyciszenia,
albowiem na tym polega budowanie przybytku dla Boga i stawanie się samemu Jego
świątynią. Budować winien sam Pan: bez tego twoja praca będzie bezużyteczna.
Pomyśl przy tym, że fundamentem owej budowli jest pokora.
2. Dusza niech będzie wolna i swobodna powrót spis treści
Niech twoja wola będzie zawsze gotowa na każdą ewentualność, a serce twoje niech nie
ulega żadnemu zniewoleniu. Kiedy powstanie w tobie jakieś pragnienie, niech to się dzieje
tak, żebyś nie doznał smutku w przypadku klęski, ale abyś utrzymywał umysł tak spokojny,
jakbyś przedtem niczego nie pragnął. Prawdziwa wolność polega na tym, by do niczego się
nie przywiązywać. Bóg pragnie tak swobodnej duszy, aby w niej dokonać olbrzymich
cudów.
(Traktat o pokoju duszy. Pokój wewnętrzny).
Zwięty Franciszek Salezy (1567-1622)
1. Bóg jest Bogiem pokoju powrót spis treści
Ponieważ miłość mieszka tylko w pokoju, staraj się uważnie, by zachować świętą
spokojność serca, którą ci często zalecałem.
Wszelkie myśli, które dają nam niepokój i podniecenie umysłu, nigdy nie przychodzą od
Boga, który jest Księciem Pokoju. Są to pokusy nieprzyjaciela i trzeba je natychmiast
odrzucać i wcale się z nimi nie liczyć.
Wszędzie i we wszystkim trzeba żyć spokojnie. Gdy zjawi się troska, czy to wewnętrzna,
czy zewnętrzna, trzeba ją przyjąć spokojnie. Gdy przyjdzie radość, należy ją przyjąć
spokojnie, i nie drżeć z jej powodu. A gdy musimy uciekać przed złem? Należy to czynić
spokojnie, bez zmieszania, inaczej bowiem, uciekając, możemy upaść i dać okazję
nieprzyjacielowi, aby nas zabił. Gdy czynimy dobro, trzeba to robić spokojnie, w
przeciwnym razie, działając w pośpiechu, popełnilibyśmy wiele błędów. Nawet samą pokutę
należy spełniać spokojnie (List do ksieni z Puy d'Orbe).
2. Jak uzyskać pokój powrót spis treści
Trzy rzeczy róbmy, moja najdroższa córko, a zdobędziemy pokój: starajmy się posiąść
wystarczająco czystą intencję, by pragnąć we wszystkim czci Boga i Jego chwały, czyńmy
tę odrobinę, jaką potrafimy, w tym właśnie celu, według uznania naszego ojca duchownego,
a Bogu pozostawmy troskę o resztę. Kto tę intencję ma na uwadze i czyni wszystko, co
może, dlaczego miałby się niepokoić? Czego się obawiać? Nie, nie, Bóg nie jest tak straszny
wobec tych, których kocha; zadowala się małą cząstką, bo dobrze wie, iż niewiele
posiadamy. I wiedz, moja droga córko, że Pan nasz zwie się w Piśmie Zwiętym Księciem
Pokoju, i dlatego też wszędzie, gdzie jest Panem absolutnym, utrzymuje wszystko w pokoju.
Jednocześnie prawdą jest, iż zaprowadza gdzieś pokój, czyniąc wojnę, odrywając serce i
duszę od najdroższych im bliskich i zwyczajnych uczuć, to znaczy od przesadnej miłości
siebie samego, od zaufania do siebie samego, od upodobania w sobie samym i od innych
temu podobnych uczuć.
Otóż, kiedy Pan nasz oddziela nas od tych dobrodusznych i ulubionych namiętności,
wydaje się nam, że wyrywa z nas żywe serce, i wtedy ogarniają nas cierpkie uczucia; nie
można się prawie uwolnić od walki całą duszą, bowiem to oddzielenie staje się bolesne.
Jednakże całe to zmaganie umysłu nie jest pozbawione pokoju. Kiedy wreszcie, zbici owym
smutkiem, nie przestaniemy trwać wolą naszą w zdaniu się na wolę Pana naszego i
potrafimy ją w tym stanie utrzymać, przybitą do owego Boskiego upodobania, i nie
opuścimy w żadnej mierze naszych obowiązków i wykonywania takowych, ale je spełniamy
odważnie (List do ksieni z Puy d'Orbe).
3. Pokój a pokora powrót spis treści
Pokój rodzi się z pokory.
Nic bardziej nas nie mąci, jak miłość własna i mniemanie, jakie posiadamy o sobie
samych.
Co sprawia, że gdy zdarzają się nam niedoskonałości lub grzechy, doznajemy zdziwienia,
zamętu i tracimy cierpliwość? Chyba to, iż sądzimy, że jesteśmy czymś dobrym,
zdecydowanym, ugruntowanym; wszelako gdy widzimy, iż tak wcale nie jest i że
sięgnęliśmy nosem do ziemi, doznaliśmy pomyłki, wobec tego jesteśmy zmęczeni, obrażeni
i niespokojni: gdybyśmy wiedzieli, kim jesteśmy, to zamiast ulegać oszołomieniu na widok
powalenia na ziemię, dziwilibyśmy się, dlaczego zachowujemy postawę stojącą.
4. U tych, co Boga miłują, wszystko zmierza do dobrego powrót spis treści
Wszystko zmienia się w dobro u tych, co miłują Boga. Bo mówiąc prawdę, skoro Bóg
chce i potrafi wydobyć dobro ze zła, dla kogo miałby to robić, jak nie dla tych, którzy oddali
Mu się bez granic?
Tak, nawet grzechy, których Bóg w swojej dobroci nam wzbrania, Boża Opatrzność
[ Pobierz całość w formacie PDF ]