s [ Pobierz całość w formacie PDF ]

nie ochotę. W ostatnim miesiącu ciąży byłam nieustannie głodna, a nie miałam siły na
gotowanie. Znajdziesz też chleb, bułeczki i sery z delikatesów.
 Jak to miło z twojej strony.
 Jest też prawdziwy powód mojej wizyty. Mogę nastawić wodę na herbatę?  Christy
zdjęła płaszcz i powiesiła go na krześle.
 Naturalnie. Jaki powód?  Miranda przyjrzała się drugiej kobiecie uważnie, ale nie była
w stanie wyczytać z jej twarzy niczego.
 Martwię się o Jake a.
 Dlaczego? Co się stało?  Nagle przeszył ją niepokój.
 Pojawiłaś się w jego życiu. Jest w tobie zakochany, a mam podstawy sądzić, że nie
odwzajemniasz jego uczucia. Jest bardzo nieszczęśliwy. Drażliwy, marudny i wiecznie
wściekły. Zupełnie nie przypomina naszego opanowanego i wyrozumiałego przyjaciela.
 Wydaje mu się, że jest we mnie zakochany, ale...
 Jeśli sugerujesz, że Jake ma problemy z rozpoznawaniem własnych uczuć, być może
wcale go nie rozumiesz. On znakomicie wie, czego chce od życia i nigdy się nie myli.
Podejmuje decyzję i nie zmienia zdania. Wiedział od początku studiów, że chce być
położnikiem, i miał rację. Jest to specjalizacja dla niego stworzona. Tak samo jest z
kobietami. Nie zakochuje się łatwo.
 Był zakochany w tobie.
 Myślę, że tak, przez krótki czas.  Christy przekroiła bułeczkę i posmarowała obie
części masłem.  To jeden z największych komplementów, jakie kiedykolwiek usłyszałam, bo
Jake podchodzi do miłości serio i nie traci głowy na widok ładnej buzi. Kiedy się zakochuje,
sprawa jest naprawdę poważna. A teraz zakochał się w tobie.
 Masz rację. Może tak jest. Ale ja mam dziecko z innym mężczyzną.
 Wiem.  Christy położyła posmarowaną bułeczkę na talerzu i podała jej.  Jedz. Jake
ciągle się martwi, że nie odżywiasz się wystarczająco dobrze, więc obiecałam zadbać o to do
porodu.
 Nigdy nikt nie okazał mi tyle życzliwości co Jake.  Miranda uśmiechnęła się z
wdzięcznością.
 Nie? Więc korzystaj z tego. Bierz, ile możesz. On pragnie tego dziecka, Mirando.
Pragnie go tak bardzo jak ciebie, czy jesteś w stanie w to uwierzyć?
 Myślę, że jest o tym przekonany, ale nikt nie potrafi przewidzieć własnych reakcji w
przyszłości. Dziecko nie jest jego i nic nie może zmienić tego faktu.
 Jake jest najbardziej zrównoważonym i rozsądnym facetem, jakiego możesz spotkać.
Czy kiedykolwiek widziałaś, żeby stracił głowę?
 Nie. Zawsze jest opanowany. Superman, można by rzec.
 Jake dobrze wie, kim jest i czego chce. A chce ciebie i dziecka. Przemyśl to jeszcze.
Zastanów się, co odrzucasz.
 A co będzie, jeśli po pewnym czasie będzie zmęczony obecnością ruchliwego i pełnego
życia stworzonka w swoim domu? Jeśli za dwa lata zmieni zdanie?
Christy przyglądała jej się uważnie przez dłuższą chwilę, jakby ważąc w głowie
argumenty.
 Jeśli zadajesz mi to pytanie, najwyrazniej wcale nie znasz Jake a  odparła wreszcie
spokojnie i założyła płaszcz.  Jest dobrym człowiekiem. Między nami mówiąc, wiele kobiet
próbowało go złowić. Ze wszystkich, z którymi się umawiał, wybrał ciebie. Powinno ci to
pochlebiać. Muszę już jechać. Zaczyna padać śnieg, a Alessandro pewnie już się niepokoi.
Nie odprowadzaj mnie.
Miranda siedziała w kuchni. Za oknem zapadał zmrok. Jake zadzwonił wcześniej i
uprzedził, że będzie w domu bardzo pózno. Brakowało jej go. Przywykła do jego stałej
obecności. Lubiła jego towarzystwo w pracy i w domu. Ostatnie wspólne dni. Za dwa
tygodnie miała się przeprowadzić do nowego mieszkania.
Wiatr gwizdał za oknem, a ona po raz kolejny rozważała wszystko, co Christy
powiedziała jej o Jake?
Wiele kobiet próbowało go złowić.
Ze wszystkich wybrał ciebie.
Nagle dotarło do niej, że Christy miała rację. Każe mu płacić za grzechy innych
mężczyzn. Tymczasem Jake nie jest taki jak jej ojczym. Nie jest taki jak Peter. Jest silny i
przystojny, troskliwy i zdecydowany. A ona szaleje za nim. Dlaczego odrzuca szansę na
szczęście, skoro jest w nim zakochana i nie wyobraża sobie życia bez niego?
Podjęła decyzję. Gdy tylko Jake wróci do domu, porozmawia z nim. Powie mu, że
zmieniła zdanie. Nie zamierza dłużej uciekać przed miłością. Chce, żeby adoptował dziecko.
Chce, żeby byli rodziną.
Nie mogła usiedzieć na miejscu. Nagle stało się bardzo ważne, by Jake dowiedział się, co
do niego czuje. Kręciła się między salonem i kuchnią. Oglądała właśnie zdjęcia na półce nad
kominkiem, gdy poczuła silny ból. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • srebro19.xlx.pl